Obiad nie musi być nudny! Dziś mam dla Was pyszny wiosenny gulasz, którego przepis powstał w głowie Kingi - ot co! :) Ilość składników można modyfikować wedle uznania - u mnie wyszły 4 porcje z dokładką :)
Co będzie potrzebne?
-dwie średnie marchewki
-seler
-nieduży por (lub połowa sporego)
-trzy cebule
-duża papryka
-salsa pomidorowa/koncentrat
-wybrane mięso: u mnie polędwica wieprzowa
-kasza gryczana
-garść roszponki
-2 liście laurowe
-2 ziela angielskie
-szczypta majeranku
-odrobina soli i ostrej papryki
Działamy!
Na grillowej patelni podsmażam pokrojoną w kostkę polędwice, a na drugą - głęboką wrzucam cebule i smażę ją do momentu, aż będzie szklista. Gdy mięsko jest gotowe, zamykam je pokrywką i zdejmuję z gazu po to, aby spokojnie sobie doszło i było mięciutkie. Kiedy cebula będzie gotowa, dokładam do niej pokrojone w kostkę warzywa: marchew i selera (ponieważ one są najtwardsze i zależy mi na tym, żeby dusiły się jak najdłużej, wrzucam je jako pierwsze). Zostawiam wszystko na kilka minut, dolewając 1,5 szklanki wody. Następnym krokiem jest dodanie reszty warzyw i dolanie kolejnej 1,5 szkl. wody. Po 15-20 minutach należy sprawdzić, czy wszystko jest miękkie - jeżeli tak, dorzucamy mięso i dusimy wszystko na małym ogniu, a następnie dodajemy salsę (u mnie domowej roboty:) ) lub koncentrat pomidorowy oraz przyprawy razem z posiekaną świeżą roszponką.
W międzyczasie gotuję kaszę gryczaną w proporcji 1 szklanka kaszy na 2 szklanki wody. Gdy kasza całkowicie wchłonie wodę, zostawiam ją przykrytą pokrywką na parę minut.
Co nam zostaje? Próbować do smaku i sprawdzać, czy całość jest gotowa do podania :)
Aha! Całość udekorowałam bazylią (którą ostatnio uwielbiam!)
Smacznego! Mam nadzieję, że mój gulasz przypadnie Wam do gustu - jest naprawdę pyyyychaa :)
Co będzie potrzebne?
-dwie średnie marchewki
-seler
-nieduży por (lub połowa sporego)
-trzy cebule
-duża papryka
-salsa pomidorowa/koncentrat
-wybrane mięso: u mnie polędwica wieprzowa
-kasza gryczana
-garść roszponki
-2 liście laurowe
-2 ziela angielskie
-szczypta majeranku
-odrobina soli i ostrej papryki
Działamy!
Na grillowej patelni podsmażam pokrojoną w kostkę polędwice, a na drugą - głęboką wrzucam cebule i smażę ją do momentu, aż będzie szklista. Gdy mięsko jest gotowe, zamykam je pokrywką i zdejmuję z gazu po to, aby spokojnie sobie doszło i było mięciutkie. Kiedy cebula będzie gotowa, dokładam do niej pokrojone w kostkę warzywa: marchew i selera (ponieważ one są najtwardsze i zależy mi na tym, żeby dusiły się jak najdłużej, wrzucam je jako pierwsze). Zostawiam wszystko na kilka minut, dolewając 1,5 szklanki wody. Następnym krokiem jest dodanie reszty warzyw i dolanie kolejnej 1,5 szkl. wody. Po 15-20 minutach należy sprawdzić, czy wszystko jest miękkie - jeżeli tak, dorzucamy mięso i dusimy wszystko na małym ogniu, a następnie dodajemy salsę (u mnie domowej roboty:) ) lub koncentrat pomidorowy oraz przyprawy razem z posiekaną świeżą roszponką.
W międzyczasie gotuję kaszę gryczaną w proporcji 1 szklanka kaszy na 2 szklanki wody. Gdy kasza całkowicie wchłonie wodę, zostawiam ją przykrytą pokrywką na parę minut.
Co nam zostaje? Próbować do smaku i sprawdzać, czy całość jest gotowa do podania :)
Aha! Całość udekorowałam bazylią (którą ostatnio uwielbiam!)
Smacznego! Mam nadzieję, że mój gulasz przypadnie Wam do gustu - jest naprawdę pyyyychaa :)
Komentarze
Prześlij komentarz