Każdy lubi proste i szybkie ciasta z efektem wow. Dokładnie do takich zalicza się ta pyszna tarta, dla wszystkich, który lubią słodkie desery na wypasie :-)
Można użyć dowolnych owoców, choć chyba najlepiej wpisują się tutaj maliny i borówki. Robiłam również z brzoskwiniami z puszki, winogronami i kiwi. Wszystko zależy od możliwości sezonowych i preferencji ;-)
Składniki na spód:
300 g markiz z nadzieniem (z Oreo wychodzi turbo słodko, najlepiej do tej pory spisały się waniliowe Hity)
50 g masła w temperaturze pokojowej
Składniki włożyć do miski z blenderem i zmiksować do otrzymania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku.
Przygotować formę do tarty o średnicy ok. 20 cm, najlepiej z wyjmowanym dnem. Wysypać do niej ciasteczkową masę, wcisnąć w dno i boki formy, wyrównać np. dnem szklanki. Schłodzić około 30 min.
Krem:
Wszystkie składniki powinny być schłodzone w lodówce przynajmniej 24 godziny przed rozpoczęciem ubijania (to bardzo ważne).
Ubić serek mascarpone i słodzone mleko skondensowane.W miarę ubijania krem będzie robił się coraz bardziej gęsty, aż w końcu przestanie spływać z mieszadeł miksera i będzie zachowywał kształt. Powinien powstać gęsty, jednolity krem.
Uwaga: zbyt długie ubijanie może spowodować zwarzenie się kremu - ale nie zawsze, zależy od firmy produkującej mascarpone.
Krem wyłożyć na schłodzony spód tarty i położyć owoce. Schłodzić przez 2 godziny w lodówce.
Można użyć dowolnych owoców, choć chyba najlepiej wpisują się tutaj maliny i borówki. Robiłam również z brzoskwiniami z puszki, winogronami i kiwi. Wszystko zależy od możliwości sezonowych i preferencji ;-)
Składniki na spód:
300 g markiz z nadzieniem (z Oreo wychodzi turbo słodko, najlepiej do tej pory spisały się waniliowe Hity)
50 g masła w temperaturze pokojowej
Składniki włożyć do miski z blenderem i zmiksować do otrzymania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku.
Przygotować formę do tarty o średnicy ok. 20 cm, najlepiej z wyjmowanym dnem. Wysypać do niej ciasteczkową masę, wcisnąć w dno i boki formy, wyrównać np. dnem szklanki. Schłodzić około 30 min.
250 g serka mascarpone (używam przeważnie tego z Piątnicy, inne potrafiły spowodować szybki sprint do Lidla po nowy mascarpone:D)
mleko słodzone skondensowane - dosłownie trochę, na oko. Im więcej dodamy, tym masa będzie słodsza
Dodatkowo:
ulubione owoce :-)
Ubić serek mascarpone i słodzone mleko skondensowane.W miarę ubijania krem będzie robił się coraz bardziej gęsty, aż w końcu przestanie spływać z mieszadeł miksera i będzie zachowywał kształt. Powinien powstać gęsty, jednolity krem.
Uwaga: zbyt długie ubijanie może spowodować zwarzenie się kremu - ale nie zawsze, zależy od firmy produkującej mascarpone.
Krem wyłożyć na schłodzony spód tarty i położyć owoce. Schłodzić przez 2 godziny w lodówce.
Komentarze
Prześlij komentarz