Oto i jest - przepis na pyszne i całkiem lekkie jedzonko ;-) Cóż to takiego dzisiaj serwujemy?
Pyszne pieczone buraczki z ulubionymi warzywami smażonymi w tempurze.
Let's start!
Na pierwszy ogień idą buraki - z nimi zejdzie się najdłużej.
Składniki:
2 kg małych buraków
60 ml oleju (u nas ryżowy)
30 ml octu balsamicznego
1 łyżka miodu lub syropu daktylowego, z agawy, klonowego itd.
1 łyżeczka soli
1,5 łyżeczki rozmarynu*
1 łyżeczka cynamonu
*w oryginalnym przepisie był kmin, ale Ninka nie lubi ;-)
Do polania po pieczeniu
3 łyżki octu balsamicznego
2 łyżki oleju (ryżowego)
1 łyżka czubata miodu lub syropu daktylowego, z agawy, klonowego itd.
1 łyżeczka cynamonu
½ łyżeczki słodkiej papryki
½ łyżeczki ostrej papryki
½ łyżeczki soli
sok i skórka otarta z 1 cytryny
posiekana natka pietruszki (niestety nie miałyśmy:( )
Przygotowanie:
1. Buraki obieramy i kroimy jak chcemy - my poszłyśmy w stronę kostki, ale na przyszłość będziemy chciały zrobić z nich "frytki".
2. W miseczce mieszamy olej ryżowy, ocet oraz wszystkie przyprawy. Polewamy nimi buraki, mieszamy, a następnie przekładamy na blaszkę i pieczemy w piekarniku około 35 minut, do czasu aż buraki będą miękkie, ale zwarte.
3. W misce mieszamy przyprawy i dodatki w formie sosu, którymi polewamy gorące buraki, mieszamy i zostawiamy do wystudzenia.
Buraczki można podawać praktycznie do wszystkiego - od sałatek, po pieczone warzywa czy mięso.
W międzyczasie przygotowujemy warzywa, my wybrałyśmy:
-małą cukinię
-pieczarki
-paprykę
Nie mamy sprecyzowanej ilości warzyw - robimy je wedle własnych potrzeb i apetytu :-)
Dodatkowo:
Musisz zaopatrzyć się w tempurę - taką ze sklepu (polecam tę z Biedronki) lub własnej roboty.
Gdy tempura jest gotowa, maczamy kawałki warzyw i wrzucamy na głęboki tłuszcz, dosłownie na minutkę - góra dwie.
*warto dodać do przygotowanego ciasta dwie/trzy kostki lodu, będzie wtedy bardziej chrupkie ;-)
I tak się składa, że to już koniec tego wspaniałego przepisu - dla nas bomba, takie danie jest naprawdę zdrowe i bogate w dużą dawkę wartości odżywczych, dodatkowo wspaniale pobudza nasz metabolizm. Co ciekawe, byłyśmy pewne, że po tak krótkiej "kąpieli" w oleju ryżowym warzywa pozostaną chrupkie, a tu proszę! Wszystko mięciusie ;-)
Polecamy smakoszom warzyw w ostro-słodkich barwach!
Przepis na buraczki inspirowany przepisem od OlgaSmile
Komentarze
Prześlij komentarz